WIELKIE RÓWNINY

Wielkie Równiny to rozciągający się od Kanady po południowy Teksas i od Missisipi do Gór Skalistych trawiasty step.

Jest to teren zasadniczo bezdrzewny, jedynie doliny rzek porośnięte są drzewami, głównie wierzbami i topolą bawełnicą. Płaska równina z rzadka wypiętrza się w nieliczne pasma górskie (Ozark, Black Hills, Badlands). Klimat Wielkich Równin jest dość zróżnicowany: zachodnią i południową ich część charakteryzuje mała ilość opadów, a co za tym idzie skąpa wegetacja – są to tereny właściwie półpustynne; natomiast część wschodnia, czyli głównie doliny Missisipi i Missouri, jest zdecydowanie wilgotniejsza i porośnięta bujną trawą. Z powodu niewielu barier terenowych wieją tu silne wiatry, przez Wielkie Równiny przebiega też tzw. pas tornad. Zimy są tu bardzo śnieżne i mroźne – temperatura może spadać poniżej –50ºC. To „największe pastwisko świata” było ojczyzną największego lądowego ssaka Ameryki – bizona.

Kultura Indian Wielkich Równin jest nietypowa z tego względu, że powstała na długo po przybyciu do Ameryki białego człowieka i w dużym stopniu pod wpływem jego cywilizacji. Pomimo, że już wcześniej Wielkie Równiny były z rzadka zaludnione, dopiero przejęcie od białych konia (z południa) i broni polnej (ze wschodu) pozwoliło na migrację na ten obszar wielu plemion, których egzystencja oparła się przede wszystkim na konnych łowach na bizony.

Zwierzę to stało się absolutną podstawą życia Indian Równin i to nie tylko jako pożywienie. Po upolowaniu bizona wykorzystywano praktycznie każdą część jego ciała – Indianie potrafili z nich zrobić ponad 100 różnych rzeczy (wiele z nich do obejrzenia w naszym muzeum).

Najważniejsze plemiona Wielkich Równin, podzielone wg grup językowych i rejonu zamieszkiwania:

RÓWNINY PÓŁNOCNE

  • Czarne Stopy
  • Cree z Równin
  • Ojibwa z Równin
  • Gros Ventre
  • Algonkińska. Pierwotni mieszkańcy tego regionu. Świadectwa archeologiczne wykazują istnienie silnych związków między Czarnymi Stopami i Cree oraz podobieństwa w ich mitologiach.
  • Sarcee
  • Atapaskańska. To niewielkie plemię, podobnie jak Gros Ventre, w XIX w. połączyło się z Czarnymi Stopami.

RÓWNINY CENTRALNE

  • Siuksowie (Lakota, Nakota, Dakota)
  • Crow
  • Mandan
  • Hidatsa
  • Sjuanska. Lakota zamieszkiwali tereny położone najdalej na zachód spośród Siuksów. Dakota, Mandan i Hidatsa prowadzili na wpół osiadły tryb życia.
  • Arikara
  • Caddońska. Niekiedy nazywani „Północnymi Paunisami”. Prowadzili półosiadły tryb życia, mieszkali na południe od Mandanów, nad rzeką Missouri.

RÓWNINY POŁUDNIOWE

  • Komancze
  • Uto-aztecka
  • Kiowa
  • Kiowańska
  • Wichita
  • Caddońska
  • Paunisi
  • Kiowa-Apacze Atapaskańska

Różnice kulturowe między pierwotnymi mieszkańcami Wielkich Równin, zazwyczaj rolnikami prowadzącymi osiadły lub półosiadły tryb życia, a późniejszymi przybyszami w ten rejon – nomadycznymi łowcami bizonów, były tak duże, że Wielkie Równiny czasami traktuje się jako dwa oddzielne rejony kulturowe.

Różnorodne plemiona, które przybyły na Wielkie Równiny, pod wpływem wspólnego stylu życia w nowym środowisku naturalnym, wzajemnego handlu i wojen międzyplemiennych, zachowując plemienne różnice znacznie upodobniły się do siebie i stworzyły wspólną kulturę. To ona stała się dla białych podstawą do wykształcenia stereotypu Indianina, który pokutuje do dziś.

Większość plemion Równin prowadziła koczowniczy tryb życia, mieszkała w przenośnych namiotach tipi i kładła silny nacisk na wojnę jako metodę zwiększania statusu społecznego. Bardzo dużą rolę odgrywała tu religia. Jak w całej Ameryce, zazwyczaj były to różne formy szamanizmu – religii zakładającej istnienie wielu różnych światów (oprócz naszego – realnego), które wzajemnie są powiązane i pomiędzy którymi mogą się komunikować, a nawet przemieszczać obdarzeni odpowiednią mocą i wiedzą ludzie – szamani. Wszystkie te światy (zazwyczaj wyróżniano trzy: górny, związany z niebem, nasz – ziemski, oraz podziemny) przenika bezosobowa boska, czy też magiczna moc, nazywana różnie w różnych językach, np. u Siouksów Lakota – wakan (święty/tajemniczy). Moc ta nieustannie krąży, ale może się skupiać w określonych zjawiskach, postaciach, przedmiotach czy ludziach. Spośród ludzi najwięcej jej mają oczywiście szamani, pełniący wobec społeczności rolę służebną, polegającą głównie na przywrócaniu naruszonej przez chorobę, głód czy inne nieszczęścia równowagi. Jednak pewną ilość mocy magicznej mógł zdobyć każdy członek społeczności podczas powszechnego u wielu plemion, nie tylko zresztą na Równinach, obrzędu inicjacyjnego zwanego Poszukiwaniem Wizji (więcej na ten temat w zakładce Neoszamanizm).

Niezwykle istotną rolę w życiu obrzędowym Indian Równin odgrywała święta fajka (przez białych błędnie nazywana fajką pokoju). Dym wydobywający się podczas jej palenia miał przenosić modlitwy człowieka do świata duchowego. Do dziś, pomimo dużych wpływów chrześcijaństwa, fajka jest bardzo ważna dla wielu tubylczych Amerykanów. Żarty na temat tego przedmiotu to wobec nich duży nietakt, a nawet obraza uczuć religijnych.

Stroje Indian Wielkich Równin (zwłaszcza męskie) były niezwykle bogate i malownicze. Nic dziwnego, że są najczęściej wykorzystywane w filmach o Indianach (np. słynny wódz Apaczów Winnetou – fikcyjna postać z filmu na podstawie książki Karola Maya, chodzi w stroju typowym dla Indian Lakota; autentyczne stroje Apaczów były zupełnie inne i przede wszystkim bardzo skromne). Jednak znamy je głównie w wersji z II poł. XIX w., kiedy to przypadł ich największy rozkwit, ale głównie dzięki surowcom pochodzącym z handlu z białymi ludźmi, takim jak szklane koraliki, perkal (kolorowo drukowane bawełniane płótno), kolorowe wełniane sukno, ozdoby z metalu. Wcześniej były szyte ze skóry malowanej naturalnymi barwnikami, wyszywanej farbowanymi kolcami ursona (igłozwierza) lub ozdobionej muszlami, nasionami, fragmentami kości czy innymi surowcami naturalnymi.

Najbardziej rzucającym się w oczy elementem stroju wojownika z Równin był okazały pióropusz z orlich piór. Jednak nie każdy mógł go nosić – trzeba było na to zasłużyć. Każde pióro zdobywano pojedynczo – przyznawała je starszyzna w nagrodę za wojenne wyczyny. Noszenie pełnego pióropusza złożonego z około 30 piór było niezwykłym wyróżnieniem i zaszczytem, ale też oznaką tego, że brało się udział w wielu wojnach i miało na sumieniu wielu wrogów (np. dziś podczas uroczystości indiańskich w USA pióropusze noszą weterani wojenni z Wietnamu, Iraku czy Afganistanu). Pamiętajmy o tym zanim przebierzemy nasze dziecko za Indianina na bal kostiumowy.